Szanowny użytkowniku! Informujemy, iż korzystając z Parafialnego Portalu Informacyjnego, wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu końcowym plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia.

Szczegółowe informacje o przysługujących Ci uprawnieniach dotyczących przetwarzania danych znajdziesz w Polityce prywatności Portalu.

Wyszukiwarka

Wizyty na stronie

Dzisiaj 3

Wszystkich 260630

Rok Liturgiczny

ROK LITURGICZNY 2018

Różaniec Święty

O docenianie roli kobiet

Módlmy się, aby godność kobiet i ich bogactwo były uznawane w każdej kulturze i aby ustała dyskryminacja, jakiej doświadczają one w różnych częściach świata.

V Synod Diecezji

V-Synod-Diecezji-Tarnowskiej

ROZWAŻANIA ADWENTOWE 2020.12.23

ŚRODA IV TYGODNIA ADWENTU

23.12.2020

 

Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie ręka Pańska była z nim”. /Łk 1, 57-66/

 

janchrzciciel 32914ui2j

Fragment Ewangelii opisujący narodziny Jana Chrzciciela jest potwierdzeniem, że Bóg spełnia swoje obietnice. Elżbieta i Zachariasz prosili o wiele – o dar potomstwa – i wiele otrzymali w osobie Jana Chrzciciela, któremu Bóg powierzył tak wielkie zadania. Miał on przygotować Izraela na przyjście Mesjasza. Bóg cieszy się, jeśli człowiek prosi o wiele i następnie stara się otrzymane dary dobrze wykorzystać.

 

Na uwagę zasługuje Elżbieta, która pragnęła wiernie spełnić polecenie anioła, przekazane jej mężowi, aby nadać nowo narodzonemu synowi imię Jan, choć nie było to zgodne z obowiązującą wówczas tradycją, gdyż nie byli w stanie znaleźć takiej osoby w rodzinie, która nosiłaby to imię. Zachariasz również zdał sobie sprawę z ogromnej potrzeby dochowania wierności Bogu, który przez anioła przekazał mu polecenie nadania synowi takiego, a nie innego imienia. Zachariasz zrozumiał, że jego niewiara stawała w poprzek planu Boga, który pragnął zaszczycić jego i małżonkę realizacją tak cudownego planu. Zachariasz pojął, jak wielkim darem został obdarowany. Nie chciał i wręcz nie potrafił dłużej trwać w swym niedowiarstwie, skoro obietnica Boga spełniła się na jego oczach.

 

W naszym codziennym życiu próbujemy nieraz licytować się z Panem Bogiem, targować z Nim. Owszem, mamy prawo prosić Go w wielkich sprawach, ale potrzeba także zaufania i zdania się na Jego wolę. Przykład Zachariasza i Elżbiety uczy nas, że warto być wiernym Bogu, że zawsze trzeba Mu ufać i nie tracić nadziei, że On jest w stanie doprowadzić wszystko w naszym życiu do szczęśliwego finału, że potrafi pisać prosto nawet po najbardziej wykrzywionych liniach naszego życia.

Polecamy

Polecamy

Polecamy